Jak mężczyźni powinni dbać o siebie?

0

Czasy, kiedy mężczyźni pielęgnacje swojego ciała kończyli na myciu i goleniu, już dawno minęły. Obecnie panowie dbają o swoje fryzury, dłonie, stopy, stylizują zarost i ładnie pachną. Jakie jest absolutne minimum, a kiedy mamy do czynienia z przesadą?

Włosy – są trzy typy fryzur u mężczyzn: tzw. spod maszynki wykonywane samodzielnie regularne strzyżenia, które nie wymagają innych zabiegów, fryzury krótkie stylizowane i długie. Dwie ostatnie wymagają stosowania kosmetyków do stylizacji, jednak są dość popularne szczególnie wśród młodych panów.

Zarost – najlepiej, jeżeli przynajmniej raz został wystylizowany u barbera, chyba że jest zgalany całkowicie. Kosmetyki dla mężczyzn do pielęgnacji zarostu to pianka do golenia i balsam po goleniu. Do tego jakaś dobra maszynka do golenia i już mamy wszystko. O ile zarost na brodzie wygląda męsko to owłosione plecy czy klatka piersiowa nie budzi już takiego entuzjazmu wśród pań. Mężczyźni często decydują się na usuwanie nadmiernego owłosienia z tych okolic. Pamiętajmy, że kosmetyki dla mężczyzn to także kremy do twarzy, kremy pod oczy i balsamy do ciała.

Dłonie – czyste, obcięte paznokcie to podstawa. Nawet najlepszy garnitur czy inny strój nie zakryje niedomytych od smaru dłoni. Kosmetyki dla mężczyzn to nie tylko krem do golenia. Z powodzeniem mogą oni stosować krem do rąk i nie będzie to zagrażać ich męskości. Niektórzy mężczyźni korzystają z usług kosmetyczki, która nie tylko profesjonalnie skraca i piłuje paznokcie, ale również nakłada na nie odżywkę. U panów lepiej sprawdzą się odżywki w postaci olejków do wcierania niż połyskliwych lakierów.

Stopy – suche pięty nie są atrakcyjne ani u kobiet, ani u mężczyzn, szczególnie kiedy drapią pod kołdrą. Zazwyczaj panowie noszą zakryte buty, jednak nie oznacza to, że mogą mieć zaniedbane stopy. Obcięte paznokcie i peeling, szczególnie pięt, raz w tygodniu zrobi robotę. Czasem można użyć również skarpet złuszczających, a kiedy rozpoczyna się sezon na klapki i sandały, mężczyzna może pokusić się o wizytę w gabinecie kosmetycznym na pedicure.