Domowe kuracje z roślin na infekcje i kontuzje

0

Domowe kuracje wyciągami z roślin pozwolą zachować formę w sezonie infekcji i kontuzji. Mają też inną wielką zaletę – możemy je stosować regularnie bez obaw o skutki uboczne!

Arnika przyspieszy znikanie siniaków

Ułatwia wchłanianie podskórnych wylewów i obrzęków pourazowych. Łagodzi też ból z powodu owrzodzeń żylakowych podudzi.

Okład: dwie łyżki nalewki z arniki (z apteki, ok. 6 zł/35 g) mieszamy z 4 łyżkami Płynu Burowa (ok. 3 zł/100 g). Nasączamy miksturą złożoną gazę i przykładamy do zmienionego miejsca na godzinę.

Ważne: najbardziej skuteczny jest okład schłodzony.

Zielona glinka uśmierzy nerwobóle

Zawiera wiele cennych soli mineralnych, m.in.: krzem, magnez, wapń, potas, które przenikają łatwo przez skórę do krwioobiegu, łagodzą napięcie mięśni i działają dobroczynnie na cały organizm.

W szklanej miseczce mieszamy proszek z ciepłą wodą na gęstą papkę. Nakładamy ją (jeszcze ciepłą) grubą warstwą na bolące miejsca i przykrywamy gazą. Zmywamy po godzinie.

Mięta osłabi napięciowy ból głowy

Większość z nas uskarża się właśnie na ten rodzaj bólu: tępy, dokuczliwy ucisk potylicy, skroni, czasami także oczu. Według badań olejek miętowy może zwalczać go niemal tak skutecznie jak paracetamol.

Zawarty w olejku mentol działa na receptory nerwowe skóry niczym środek znieczulający. Rozluźnia powodujące ból napięte mięśnie oraz daje przyjemne uczucie chłodu.

Czoło, skronie oraz kark nacieramy 10-proc. roztworem olejku miętowego w alkoholu. Powtarzamy dwukrotnie w odstępie ok. 15 minut.

Kwiatowa mieszanka ukoi bolesne miesiączki

Malwa, nagietek, ruta i glistnik – te cztery rośliny działają rozkurczająco na mięśnie macicy, dzięki czemu skutecznie łagodzą comiesięczne dolegliwości. By przygotować mieszankę, łączymy w słoiczku suszone zioła w równych częściach.

Napar: łyżkę ziół zalewamy szklanką wrzątku. Parzymy 15 min. Pijemy po 1/3 szkl. trzy razy dziennie, najlepiej jeszcze przed spodziewaną miesiączką i w jej trakcie.

Sól gorzka rozluźni napięte mięśnie

Kąpiele w solance to łatwy i przyjemny sposób, aby szybko uzupełnić niedobory magnezu. A właśnie zbyt mała ilość tego pierwiastka często wywołuje bolesne skurcze mięśni i uczucie ciężkości nóg.

Sól gorzka (zwana też solą Epsom) jest czystym naturalnym związkiem magnezu. Badania wykazały, że pierwiastek ten lepiej wchłania się przez skórę niż przewód pokarmowy. By kąpiel była skuteczna, musimy wsypać dużo soli – 2 szklanki na niepełną wannę mocno ciepłej wody.

Dla większego relaksu można dodać 20 kropli lawendowego olejku eterycznego (skrapiamy nim sól, wtedy dobrze połączy się z wodą). W wannie leżymy przez 15-20 minut. Taka kąpiel jest też idealnym środkiem „na dobry sen”.

Olej rybi stłumi atak migreny

Udowodniono, że tłuszcze rybie omega-3 zmniejszają stany zapalne i zaburzenia krążenia, które często są przyczyną migreny. Regularne przyjmowanie suplementów diety z dobroczynnymi kwasami tłuszczowymi może zatem zmniejszyć częstotliwość i siłę ataków bólu.

Warto też częściej jadać produkty bogate w kwasy omega-3. Najwięcej jest ich w tłustych morskich rybach (łosoś, sardynki, śledzie), oleju lnianym, rzepakowym i oliwie z oliwek.

Prawoślaz na uciążliwą zgagę

Kwaśne odbijanie i piekący ból po posiłku złagodzi herbatka z prawoślazu. Zioło to jest bogate w gęsty śluz i pektyny, które pęcznieją w przewodzie pokarmowym i chronią jego śluzówkę przed kwasami żołądkowymi.

Przepis: łyżkę korzeni prawoślazu zalewamy szklanką gorącej, przegotowanej wody. Odstawiamy na 60 minut, przecedzamy przez gazę. Pijemy kilka razy dziennie po łyżce płynu.

Imbir zapobiegnie strzykaniu w kolanach

Działa przeciwzapalnie nie tylko w czasie przeziębienia, ale również w przypadku zmian zwyrodnieniowych stawów. Popijanie napoju ze świeżego korzenia imbiru może sprawić, że będziemy rzadziej sięgać po leki przeciwzapalne, np. aspirynę czy ibuprofen.

Przepis: kilka plasterków świeżo pokrojonego imbiru zalewamy szklanką wrzątku. Zaparzamy około 10 minut. Napój można dosłodzić łyżeczką miodu. Wypijamy przynajmniej raz dziennie.

Chili złagodzi rwę kulszową

Ostra papryczka zawiera silnie rozgrzewającą substancję, kapsaicynę. By przygotować wyciąg do nacierania, 10 dag rozdrobnionych papryczek skrapiamy łyżeczką spirytusu. Po 10 min zalewamy szklanką gorącego oleju. Zamykamy w słoiku i odstawiamy na 3 dni.

Ważne! Smarujemy tylko plecy i uważamy, by nie dotknąć oczu, nosa, ust i miejsc intymnych! Myjemy potem ręce.

Goździki ulżą w zapaleniu gardła

Te małe aromatyczne pączki zawierają eugenol – leczniczy olejek eteryczny. To bardzo silny środek odkażający i znieczulający. Właśnie dzięki niemu od dawna goździki słyną jako remedium na bolący ząb.

Sprawdzają się też w przypadku silnego bólu gardła. Możemy po prostu wolno rozgryźć i żuć po jednym pączku lub użyć płukanki.

Łyżkę goździków zalewamy szklanką wrzątku, gotujemy ok. 5 min. Studzimy, przecedzamy. Płuczemy gardło kilka razy dziennie między posiłkami.

Sól bocheńska – na zapalenie zatok

Kilka garści soli podgrzewamy na patelni. Następnie wsypujemy do płóciennego woreczka, związujemy. Kompres przykładamy do czoła na godzinę.

Ciepło oraz uwalniające się z woreczka związki jodu i bromu ułatwią oczyszczanie się zatok z zapalnej wydzieliny.

Soja – pomoże kościom

Złagodzi bóle stawów spowodowane niedoborem hormonów żeńskich po menopauzie. Wypijanie dziennie pół szklanki mleka sojowego (np. do kawy) może nie tylko poprawić samopoczucie, ale też zmniejszyć ryzyko osteoporozy, która grozi częstymi złamaniami.