Rzadko komu udaje się oprzeć obfitości świątecznego stołu. W efekcie dokuczają nam niestrawność i zgaga. Ekspert radzi, jak znów czuć się lekko i komfortowo.
Zmniejszą skutki przejedzenia
Uczucie pełności w żołądku to częsty efekt świątecznego ucztowania.
Czujemy wtedy ucisk pod żebrami, jesteśmy ociężałe i senne. Aby złagodzić dolegliwości, najchętniej sięgamy po miętę, która ułatwia pracę jelit i łagodzi skutki przejedzenia, a także dziurawiec, bo działa żółciopędnie i rozkurczowo.
Ale warto wypróbować również melisę lekarską, która skutecznie reguluje pracę żołądka, rozluźnia mięśnie gładkie w jelitach i działa delikatnie wiatropędnie, dzięki czemu zapobiega wzdęciom. Jeśli zaś mamy kłopoty np. z woreczkiem żółciowym, pomocny okaże się nieco zapomniany ostropest plamisty, który usprawnia pracę wątroby.
Miętowy napój
Łyżkę suszonych lub świeżych listków mięty zalewamy szklanką wrzątku. Przykrywamy i zaparzamy 10-15 minut. Napar przecedzamy i jeszcze ciepły pijemy trzy razy dziennie.
Trzy ziółka
Mieszankę z pół łyżeczki dziurawca, pół łyżeczki mięty (najlepiej pieprzowej) oraz łyżeczki melisy zalewamy szklanką wrzątku i zaparzamy pod przykryciem kilka minut. Przecedzamy. Pijemy po pół szklanki jeszcze ciepłego naparu, bezpośrednio po posiłku.
Z ostropestem
Łyżeczkę mielonego ostropestu zalewamy szklanką wody, doprowadzamy do wrzenia. Gotujemy 5-7 min. Odstawiamy. Przecedzamy. Pijemy dwa razy dziennie pół szklanki po jedzeniu. Praktyczna rada Zamiast zaparzać zmielone ziarenka, możemy je zjadać, najlepiej po 1/2 łyżeczki 2-3 razy dziennie po posiłku.
Zapobiegną wzdęciom i zaparciom
Tym dolegliwościom sprzyjają niektóre ciężkostrawne tradycyjne potrawy, a także długie biesiadowanie przy stole i świąteczne lenistwo. Problemom zaradzą ziółka przeciwskurczowe, żółciopędne, oczyszczające i przeciwbólowe. Należą do nich np. lipa, mniszek lekarski, korzeń lukrecji, anyżek i kminek, nasiona babki lancetowatej. Zawarte w nich ziołowe gorycze pobudzają wydzielanie enzymów trawiennych i usprawniają pracę wątroby.
Wywar z babki
Łyżeczkę nasion babki lancetowatej zalewamy szklanką wrzątku. Przykrywamy i odstawiamy na ok. 10 min. Przecedzamy i pijemy trzy razy dziennie po posiłku.
Mieszanka I
Łączymy po dwie czubate łyżki liści jeżyny (mają działanie oczyszczające organizm), dwie łyżki kwiatu lipy i mięty pieprzowej oraz łyżeczkę rumianku. Z całości odmierzamy łyżkę mieszanki i zalewamy szklanką wody. Doprowadzamy do wrzenia, a następnie odstawiamy do naciągnięcia. Wypijamy pół szklanki ciepłej herbatki na czczo po przebudzeniu.
Mieszanka II
Do rondelka z trzema szklankami wody wsypujemy łyżkę suszonych korzeni mniszka lekarskiego, po pół łyżki suszonych korzeni lukrecji i szczawiu oraz kilka gwiazdek anyżku. Doprowadzamy do wrzenia i gotujemy na wolnym ogniu, aż płyn zmniejszy się o 1/3. Odcedzamy. Zlewamy do słoika, zakręcamy i trzymamy w chłodnym miejscu. Pijemy po pół szklanki trzy razy dziennie.
Złagodzą zgagę
Nadmiar potraw tłustych i słodkich często powoduje pieczenie w przełyku.
Ulgę przyniosą wtedy popularne: rumianek i siemię lniane, które chronią układ pokarmowy przed podrażnieniami i likwidują objawy refluksu. Skuteczne są też wiązówka błotna i koper włoski. Ten ostatni przyspiesza trawienie, zmniejszając ilość pokarmu cofającego się do przełyku.
Rumiankowa herbatka
Dwie łyżki kwiatów rumianku zalewamy dwiema szklankami wrzątku. Przykrywamy. Ostudzony napar przecedzamy i pijemy trzy razy dziennie po pół szklanki.
Pachnący płyn
Mieszamy łyżeczkę kopru włoskiego, dwie łyżeczki melisy (mogą być świeże listki) oraz szczyptę cynamonu. Całość zalewamy pół litrem wrzątku. Przykrywamy i odstawiamy na ok. 10 minut. Przecedzamy i wypijamy po pół szklanki naparu zaraz po posiłkach.
Kleik z siemienia
Dwie łyżki siemienia lnianego zalewamy dwiema szklankami zimnej wody. Gotujemy przez 10-15 minut. Kleik wypijamy dwa razy dziennie.
Wiązówka na szybko
Łyżeczkę wiązówki błotnej zalewamy szklanką wrzątku. Parzymy pod przykryciem ok. 15 min. Odcedzamy. Pijemy, gdy tylko pojawi się zgaga.